Większość z nas zapewne kupuje buty zimowe na więcej, niż jeden sezon. Ale dodatkowej parze, którą widujemy niemal co chwila na blogach i w czasopismach modowych, przecież nie warto się opierać. Szara, nużąca atmosfera za oknem wręcz zachęca, by poprawić sobie humor zakupami. Jakie buty przydadzą nam się tego sezonu?
Wzory z królestwa zwierząt – zebra i panterka
Buty z wyrazistymi, czasem wręcz krzykliwymi wzorami na cholewce mają tyle miłośniczek, co i przeciwniczek. Te ostatnie zapewne mimowolnie się skrzywią, przeglądając propozycje projektantów z modowych festiwali tego roku. Ale czy warto się nimi przejmować?
Zamiast tego lepiej poświęcić chwilę, by dokonać wyboru pomiędzy skórzanymi damskimi botkami w cętki a ocieplanymi sneakersami w czarno-białe, inspirowane umaszczeniem zebry pręgi. Trzeba przyznać, że w tym roku dominacja wzorów zwierzęcych zatoczyła niespotykane dotąd kręgi. Zaczęły się one też pojawiać w zestawieniach, w których wcześniej zostałyby uznane za nieakceptowalne.
Praktyczne botki – znowu modne, zawsze modne
Moda na różne fasony butów przychodzi i odchodzi, jednak niezależnie od wszystkiego, pewne klasyczne rozwiązania powracają w niej każdego sezonu. Tak jest również w tym roku – skórzane damskie botki na niskim obcasie, które zawędrowały do naszych szaf dwa sezony temu, będą tej zimy doskonałym wyborem. Ten typ obuwia ma w sobie wszystkie cechy, których poszukujemy w dobrych butach jesiennych i zimowych.
Uniwersalny kształt botków pozwala założyć je zarówno do spódnic i getrów, jak i do różnego rodzaju spodni. Skórzane damskie botki na niewielkim obcasie lub płaskiej podeszwie pasują do długich płaszczy, krótkich kurtek czy żakietów. Z sezonu na sezon zmieniają się głównie detale, którymi są zdobione – obecnie na topie są znowu nawiązania do klimatów militarnych – ale sam kształt pozostaje.
Trzewiki jak z powieści dla pensjonarek
Trzewiki ze względu na swój charakterystyczny krój należą do butów, które idealnie podkreślają kształtne kostki i sposób chodzenia użytkowniczki. Co za tym idzie, sięgają po nie nader chętnie kobiety, które świata nie widzą za spódnicami, a w spodniach nie dałyby się przyłapać za żadne skarby.
Wiele z proponowanych przez producentów modeli trzewików na ten sezon wygląda, jak żywcem przeniesiona z zupełnie innej epoki historycznej. Ale ten fason obuwia doskonale przetrwał próbę czasu, i na naszych ulicach tej zimy będzie wyglądał równie naturalnie, co na londyńskich chodnikach za królowej Wiktorii. Planując tego rodzaju modową podróż w czasie, warto zatrzymać się na chwilę zwłaszcza przy kolorze błękitnym i kawy z mlekiem!